O wykluczeniu odpowiedzialności pracodawcy na podstawie art. 435 § 1 KC za szkody z wypadku przy pracy nie decyduje bowiem rodzaj czy stopień winy poszkodowanego, tylko wyłączność w spowodowaniu szkody (zob. wyrok SN z 4.6.1997 r., II UKN 158/97, OSNP Nr 8/1998, poz. 248). W rezultacie, aby zachowanie poszkodowanego mogło być uznane za
Należy wykazać ciążącą na pracodawcy odpowiedzialność z tytułu czynu niedozwolonego (np. nieprzestrzeganie przepisów BHP), poniesioną szkodę (np. uszczerbek na zdrowiu) oraz związek przyczynowy pomiędzy wypadkiem przy pracy a szkodą. Pracownikowi przysługuje od pracodawcy również odszkodowanie za utratę lub uszkodzenie w
Dzięki opłaceniu składki otrzymasz odszkodowanie od firmy ubezpieczeniowej. Będziesz mógł je przeznaczyć na leki, rehabilitację czy inne potrzeby. Karta wypadku przy pracy czy karta wypadku w drodze do pracy dotyczy osób zatrudnionych na podstawie umowy innej niż o pracę, np. umowy agencyjnej czy umowy o dzieło. Wówczas obowiązek
Jednak za namową znajomych 28.07.2017r.napisałam zawiadomienie o wypadku do pracodawcy i wraz z ksero karty informacyjnej z pogotowia, samochodem ze znajomym zawiozłam do pracodawcy, przyjął i podpisał mówiąc że żaden problem. 10 lipca dostałam telefoniczne powiadomienie od kierownika że mam się stawić w firmie w dniu 12.07.2017r
Oceny stopnia uszczerbku na zdrowiu oraz jego związku z wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową dokonuje się po zakończeniu leczenia i rehabilitacji. Postępowanie o przyznanie jednorazowego odszkodowania rozpoczyna się od zgłoszenia wypadku pracodawcy, które powinno nastąpić bezpośrednio po wystąpieniu wypadku.
Taką definicję formułuje ustawa z 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jedn. DzU z 2009 r. nr 167, poz. 1322 ze zm
suHU. 39 431 zł i 990 zł miesięcznie zamiast 0 zł dla mężczyzny, który w pracy spadł z rusztowania Nasz klient doznał uszkodzeń ciała spowodowanych upadkiem z dużej wysokości, było to drugie piętro bloku mieszkalnego. Poszkodowany wykonywał prace wykończeniowe przy elewacji budynku na wysokości drugiego piętra. Rusztowanie nie posiadało barierek zabezpieczających oraz nie było odpowiednio zakotwiczone do ścian budynku. Poszkodowany przemieszczał się po rusztowaniu w kształcie litery U. Na rogach budynku nie było pomostów pomiędzy rusztowaniem na jednej ścianie a rusztowaniem na drugiej ścianie. Pracownicy, jak i poszkodowany przechodzili ponad „wolną” przestrzenią bez rusztowań o wielkości kilkudziesięciu centymetrów. Pan Wiesław przechodząc z jednej ściany rusztowania na drugą potknął się o kotwy w wyniku czego spadł na ziemię. Nie została udzielona mu pomoc a pracodawca przewiózł pana Wiesława swoim prywatnym samochodem do jego domu, aby przebrać go w czyste ubrania. Następnie zabrał go do szpitala w Radomsku gdzie kazał mu skłamać, że spadł w domu ze schodów. U Pana Wiesława stwierdzono złamanie kręgosłupa, miednicy oraz złamanie nogi prawej. Pracodawca wyparł się, iż poszkodowany miałby być jego pracownikiem. Wynikało to z faktu zatrudniał pracowników bez umowy oraz szkoleń BHP i nie zapewniał im odzieży roboczej, jak i środków ochrony indywidualnej. Wina pracodawcy Zaniedbania pracodawcy dotyczą zarówno niedopełnienia podstawowych obowiązków przy zatrudnieniu pracownika. Jest to na tyle oczywiste, że Pan Wiesław pracował nielegalnie, jak i procesu organizacji pracy na budowie i nadzoru nad wykonywaniem prac zleconych pracownikom. Pomogliśmy złożyć poszkodowanemu wniosek o wypłatę jednorazowego odszkodowania wypłacanego przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. W wyniku nieotrzymania odpowiedniej dokumentacji ZUS wydał decyzje odmawiającą wypłaty odszkodowanie. Organ uzasadniając decyzję stwierdził, iż z załączonej dokumentacji nie wynika jednoznacznie czy wypadek, który miał miejsce był wypadkiem przy pracy. W naszej ocenie z przedstawionej dokumentacji wynikało, że był to wypadek przy pracy. Brak dokumentacji powypadkowej był kolejnym zaniedbaniem ze strony pracodawcy. Odwołaliśmy się od decyzji ZUS i jednocześnie podjęliśmy próbę kontaktu z właścicielem firmy, celem wydania brakującej dokumentacji. W odpowiedzi od pracodawcy otrzymaliśmy informacje, że nie poczuwa się do odpowiedzialności za sporządzenie takiej dokumentacji. W wyniku braku dokumentu ZUS wydal po raz kolejny decyzję odmawiającą wypłatę odszkodowania naszemu klientowi. Złożyliśmy odwołanie od decyzji ZUS do Sądu. W sprawie wnieśliśmy o powołanie biegłego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy. Pracodawca zataił również, że na budowie funkcjonowała Inspekcja Bezpieczeństwa Wykonywania Robót. Winna ona być opracowana dla danej inwestycji i z którą pracownicy powinni się zapoznać o czym świadczy opinia biegłego powołanego w sprawie. Biegły z zakresu bhp w swojej opinii podstawowej i uzupełniającej podał jakie zasady bezpieczeństwa zostały naruszone. Według opinii biegłego pracodawca odpowiadał za stan, w jakim było rusztowanie na budowie, z którego spadł nasz klient. Odpowiadał też za to, że dopuścił pracownika do stawiania rusztowania nie sprawdzając jego kwalifikacji do wykonywania takich czynności. Rusztowanie nie zostało fachowo zamontowane. Pracodawca powinien co najmniej zakotwiczone do ścian budynku i mieć odpowiednie zabezpieczenia na poszczególnych kondygnacjach. Nie było również właściwie zamontowane przejście z jednego rusztowania na drugie. Rozstrzygnięcie Sąd dał wiarę twierdzeniom powoda o zatrudnieniu i przebiegu zdarzenia. Wyjaśnienia naszego klienta pokrywały się z tymi złożonymi przez żonę, matkę i świadków wypadku. Pracodawca przestraszywszy się odpowiedzialności zawarł umowę z datą wsteczną. To potwierdziło, iż nasz klient był pracownikiem i w dniu wypadku wykonywał prace, co wcześniej pracodawca dementował. Twierdząc, że pracownik nie pracował u niego i w dniu wypadku nie było żadnych prac budowlanych a Pan Wiesław znajdował się na terenie budowy z niewyjaśnionych przyczyn. Skoro nie był on jego pracownikiem oraz nie było prac budowlanych w tym dniu to skąd obecność poszkodowanego na budowie? Działanie zainteresowanego pracodawcy po wypadku możemy rozumieć jako chęć ukrycia faktu nielegalnego zatrudnienia i wypadku przy pracy. Warunki pracy poszkodowanego były niewłaściwe, został zatrudniony bez orzeczenia lekarskiego o braku przeciwwskazań zdrowotnych do wykonywania tej pracy, nie zostało przeprowadzone szkolenie bhp, w tym instruktaż stanowiskowy. Poszkodowany wykonywał pracę bez wymaganego wyposażenia w odzież roboczą, obuwie ochronne i środki ochrony indywidualnej. W wyniku przeprowadzonego postępowania sądowego Sąd zmienił zaskarżona decyzję. Uznał, że pan Wiesław uległ wypadkowi przy pracy w warunkach niewykluczających prawa do odszkodowania. Przekazał sprawę Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych w zakresie ustalenia wysokości uszczerbku na zdrowiu i odszkodowania z tytułu wypadku do rozpoznania. Lekarz orzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych ustalił, że stały uszczerbek na zdrowiu poszkodowanego wynosi 43%. To przełożyło się na jednorazowe odszkodowanie w wysokości 39 431 zł. Ponadto w imieniu klienta wystąpiliśmy o rentę z tytułu niezdolności do pracy. Zakład Ubezpieczeń Społecznych przychylił się do naszego wniosku. Przyznał na rzecz poszkodowanego rentę z tytułu niezdolności do pracy w wysokości 990 zł miesięcznie. Dzięki naszej pomocy klient otrzymał odszykowanie w wysokości 39 431 zł oraz rentę 990 zł miesięcznie.
Materiał Partnera Wypadki przy pracy to zdarzenia mogące dotknąć każdego pracownika. Właśnie dlatego wszystkie legalnie zatrudnione osoby są objęte obowiązkowym ubezpieczeniem wypadkowym. Dzięki niemu w przypadku zaistnienia wypadku przy pracy mogą ubiegać się o szereg świadczeń pieniężnych. Roszczenia te wypłaca ZUS, ale można też domagać się odszkodowania od pracodawcy. Bywa jednak, że ten ostatni odmawia takiej wypłaty. Co zatem należy zrobić w tej sytuacji? Kiedy mamy do czynienia z wypadkiem przy pracy? Definicja wypadku przy pracy jest bardzo precyzyjna i mówi, że jest to zdarzenie nagłe, wywołane przyczyną zewnętrzną, które spowodowało uraz lub śmierć i nastąpiło w związku z wykonywaną pracą. Jednak prócz tych czterech podstawowych elementów można jeszcze wymienić kilka dodatkowych czynników, które mają wpływ na to czy dane zdarzenie zostanie zaklasyfikowane jako wypadek przy pracy. Dlatego gdy już dojdzie do wypadku kluczowe jest ustalenie wszystkich jego okoliczności, gdyż mogą mieć one wpływ nie tylko na rodzaj roszczeń, o które poszkodowany może się ubiegać, ale także na ich wysokość. Najważniejsze ustalenia jakich należy dokonać zgłaszając wypadek przedstawia Radca Prawny Katarzyna Szczygieł z kancelarii w Tychach, która specjalizuje się w dochodzeniu roszczeń z tytułu wypadków przy pracy: Pierwszą i najważniejszą czynnością jaką należy zrobić, gdy ulegniemy wypadkowi podczas wykonywania obowiązków zawodowych jest zgłoszenie tego faktu pracodawcy, oczywiście jeśli stan naszego zdrowia na to pozwala. Kolejny krok to sporządzenie protokołu powypadkowego. Zajmuje się tym przedstawiciel firmy, w której jesteśmy zatrudnieni. Jednak to w naszym interesie jest sprawdzenie czy informacje zawarte w protokole pokrywają się z przebiegiem zdarzeń, które doprowadziły do wypadku. Jeśli różnią się one od naszej wersji wydarzeń powinniśmy zażądać ich sprostowania. Bardzo pomocne w tej sytuacji mogą okazać się zeznania świadków, jeśli tacy byli. Integralną częścią protokołu są dokumenty z oględzin miejsca wypadku oraz inne dowody np. zdjęcia. Protokół wraz z załącznikami dokumentacją medyczną stanowi podstawę do wnioskowania o świadczenia odszkodowawcze lub rentowe z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Kiedy możemy ubiegać się o odszkodowanie od pracodawcy? Zgodnie z obowiązującymi przepisami o ubezpieczeniu społecznym podstawową formą zadośćuczynienia za wypadek przy pracy są świadczenia wypłacane przez ZUS. Natomiast odpowiedzialność pracodawcy ma charakter uzupełniający. Oznacza to, że można go dochodzić wtedy, gdy świadczenie wypadkowe wypłacone przez ZUS nie zdołało w całości pokryć szkody jakiej doznał pracownik. Istnieją jednak okoliczności, w których poszkodowany może dochodzić od pracodawcy odszkodowania niezależnie od świadczeń otrzymanych z ubezpieczenia wypadkowego. Ma to miejsce wówczas, kiedy istnieją dowody na to, że przyczyną wypadku były ewidentne zaniedbania pracodawcy, zwłaszcza w zakresie zapewnienia swoim pracownikom bezpiecznych warunków pracy. Niestety spora część firm odmawia wypłaty odszkodowań z tego tytułu. W takim przypadku jedynym rozwiązaniem jest skierowanie sprawy na drogę sądową. Aby jednak zrobić to w sposób profesjonalny warto skorzystać z usług doświadczonego prawnika, który wskaże najlepszą ścieżkę dochodzenia swoich roszczeń, pomoże skompletować potrzebne dokumenty oraz będzie reprezentował poszkodowanego przed sądem na wszystkich etapach postępowania. Podziel się: Ogólna ocena artykułu Oceń artykuł Dziękujemy za ocenę artykułu Błąd - akcja została wstrzymana Polecane firmy Przeczytaj także
odszkodowanie od pracodawcy z tytułu wypadku przy pracy